Złodziej narzędzi w Mysłowicach zatrzymany przez policję
W zeszły wtorek funkcjonariusze policji z Mysłowic namierzyli mężczyznę, który dopuścił się kradzieży narzędzi i elementów metalowych. 28-latek dokonał kradzieży w jednym z budynków mieszkalnych w Mysłowicach, gdzie spowodował straty na kwotę 700 złotych. Został aresztowany i teraz grozi mu nawet do 5 lat pozbawienia wolności.
Do zdarzenia doszło na początku września w jednym z budynków przy ulicy Różyckiego w Mysłowicach. 28-letni włamywacz ukradł elementy metalowe i narzędzia o łącznej wartości około 700 złotych. Sprawa została zgłoszona na Komendę Miejską Policji w Mysłowicach. Policjanci wszczęli śledztwo i przez ostatnie tygodnie próbowali ustalić tożsamość oraz miejsce pobytu włamywacza.
Cała sytuacja przybrała jaśniejszy obrót, gdy w jednym ze skupów złomu w Mysłowicach pojawił się mężczyzna, który postanowił sprzedać tam elementy metalowe. Okazało się, że są to te same elementy metalowe, których kradzież zgłoszono na policję. Dzięki temu mundurowi nie mieli większych problemów z identyfikacją oraz namierzeniem sprawcy. Udało się ustalić, że złodziejem jest 28-letni mieszkaniec Mysłowic.
Dalsze śledztwo wykazało, że skradzione narzędzia zostały sprzedane w lombardzie w miejscowości Piekary Śląskie. Policjanci odzyskali skradzione łupy i aresztowali 28-latka, który prawdopodobnie ma na sumieniu więcej włamań i kradzieży. Sprawa nadal jest w toku, a policja sprawdza, czy mężczyzna nie ma jeszcze innych grzeszków na sumieniu. Na tę chwilę 28-latek przebywa w areszcie, gdzie usłyszał zarzuty związane z włamaniem i kradzieżą. Może posiedzieć w więzieniu nawet przez 5 lat.