Tląca się sadza w przewodzie kominowym. Kłęby gęstego dymu na jednej z mysłowickich ulic
W zeszły czwartek na ulicy Miarki w Mysłowicach pojawiły się kłęby czarnego dymu, które wydobywały się z jednorodzinnego budynku mieszkalnego. Do akcji oddelegowano zastępy strażackie, które po dojechaniu na miejsce zauważyły, że dym wydobywał się z pomieszczenia gospodarczego na parterze budynku. Podjęto odpowiednie działania.
Dnia 30 czerwca po godzinie 14:00 z budynku jednorodzinnego przy ul. Miarki w Mysłowicach wydobywały się kłęby czarnego dymu. Po przyjęciu zgłoszenia o zadymieniu dyżurny wysłał na miejsce mysłowickich strażaków. Najpierw strażacy dostrzegli, że dym wydobywał się z klatki schodowej jednorodzinnego budynku mieszkalnego.
Jak się okazało, przyczyną zadymienia była tląca się sadza w przewodzie kominowym w pomieszczeniu gospodarczym na parterze. Po oględzinach strażacy doszli do wniosku, że nie jest konieczna ewakuacja mieszkańców, w związku z czym od razu przystąpiono do likwidacji problemu.
Wstąp również na https://prudnikinfo.pl, żeby przeczytać więcej informacji na pokrewne tematy.
Budynek przewietrzono wentylatorem ciśnieniowym
Po ugaszeniu sadzy, przystąpiono do wietrzenia klatki schodowej, które ze względu na pogodę stało się dość kłopotliwe. Z tego względu strażacy musieli użyć wentylatora ciśnieniowego. Po zakończeniu działań gaśniczych cały budynek został dokładnie sprawdzony detektorem wielogazowym, który nie zarejestrował żadnych wycieków.
Działania, w których udział wzięły trzy zastępy strażaków, zakończyły się po godzinie 15:00. W wyniku zadymienia nie ucierpiała żadna osoba – relacjonuje mł. bryg. Wojciech Chojnowski, Kierownik Sekcji Kontrolno–Rozpoznawczej.