Protest pracowników oświaty w Mysłowicach przeciwko ograniczeniu etatów
Kwestia ograniczenia liczby etatów, a nawet zwalniania personelu szkolnego, która zaczęła obowiązywać od 1 września na polecenie drugiego wiceprezydenta Mysłowic, Mateusza Targosia, wywołała sprzeciw zarówno wśród związku zawodowego nauczycieli, jak i pracowników oświaty. Odgórna decyzja dotycząca oświaty spotkała się z silnym oporem ze strony Związku Nauczycielstwa Polskiego Oddział Międzygminny w Mysłowicach.
W odpowiedzi na to działanie, do wojewody śląskiego wysłano list w ostatnich dniach sierpnia, w którym wnioskowano o anulowanie powyższego zarządzenia za pośrednictwem decyzji nadzorczej. Jest to metoda interwencji, której użył wojewoda kilka lat temu, kiedy anulował podobne zarządzenia wydane przez rządzących Jaworznem i Tychami – podkreśla Marek Fabryczny, przewodniczący ZNP w Mysłowicach.
W nadesłanym liście do wojewody, przedstawiciele związków zawodowych zwrócili uwagę na fakt, że decyzja wiceprezydenta Targosia narusza prawa dyrektorów instytucji edukacyjnych, które są zdefiniowane w obowiązującym prawie regulującym funkcjonowanie placówek oświatowych. Zgodnie z zarządzeniem, dyrektorzy musieli wprowadzić ograniczenia liczby etatów dla poszczególnych stanowisk w administracji i obsłudze różnych szkół.
Podczas sesji w sierpniu, kiedy to na sali zgromadziło się wielu pracowników oświaty zagrożonych zwolnieniem, a omawiane zarządzenie nie wymagało podjęcia uchwały, Mateusz Targoś wyraził gotowość do zastosowania limitów zatrudnienia zawartych w zarządzeniu według własnego uznania dyrektorów szkół i przedszkoli.
Jednakże, mimo tej deklaracji, lokalne władze ZNP w Mysłowicach nie pokładały w niej zaufania. W rezultacie wystąpili do wojewody śląskiego z prośbą o unieważnienie powyższego zarządzenia.